Wrzuciłem swoje dane, żeby zobaczyć, jaki brud mają na mnie te firmy i prawdopodobnie na tobie
🖥️.
Kilka tygodni temu Zostało zgłoszone firma danych Cambridge Analytica uzyskała nieautoryzowany dostęp do dziesiątek milionów prywatnych danych użytkowników Facebooka, które wykorzystali do zorganizowania i kierowania kampanią wyborczą Donalda Trumpa w 2016 roku. Od tego czasu stosunek do Facebooka i gromadzonych przez nich danych był niezwykle wrogi, prowadząc wielu próbowało zbojkotować największy na świecie portal społecznościowy.
Jednak nawet jeśli zrezygnujesz z Facebooka, nadal istnieje skarbnica danych powiązanych z Twoim kontem. Widziałem niezliczone historie osób, które uzyskiwały dostęp do własnych archiwów i widziałem, że Facebook ma wszystko, od wiadomości grupowych po dzienniki połączeń telefonicznych, a nawet wiadomości tekstowe z urządzeń z Androidem przechowywane pod ich nazwiskiem.
Jako ktoś całkowicie niewrażliwy na ilość danych, które firmy mediów społecznościowych, reklamodawcy i rząd przechowują na mój temat, zdecydowałem, że to prawdopodobnie sprytna czerwona flaga, aby pobrać archiwa mediów społecznościowych i zobaczyć, do jakich brudów mają dostęp ci ludzie.
Wiem trochę o polityce prywatności Facebooka i o tym, że od lat masz możliwość pobrania pełnego archiwum Facebooka. Należy jednak zauważyć, że wiele innych firm technologicznych, takich jak: Twitter et Snapchat, umożliwiają pobieranie archiwów danych, które zawierają również niektóre gromadzone przez nich dane. Więc dla dziennikarstwa i potencjalnie ponownego przeżywania części mojego życia, których już nie chcę odwiedzać, pobrałem moje archiwa ze wszystkich trzech stron.
Ostrzeżenie, jeśli zdecydujesz się zrobić to samo, niezależnie od tego, które archiwum pobierzesz: przechowuj ten plik w bezpiecznym miejscu, nie wysyłaj go ani nie umieszczaj nigdzie publicznie, a może nawet usuń go po przejrzeniu. Gdy przesyłasz takie dane, ludzie mają jeszcze łatwiejszy dostęp do wszystkich danych osobowych, których nie chcesz upubliczniać.
Przejrzę te archiwa danych w kolejności, w jakiej można je dla mnie pobrać. Po przesłaniu żądania danych przygotowanie archiwum zajmuje zwykle kilka minut. Rozmiar archiwum jest bardzo zróżnicowany w zależności od usługi.
W archiwum jest to w zasadzie długi arkusz kalkulacyjny wszystkich twoich tweetów wraz z przydatnym plikiem .html do przeglądania wszystkiego w witrynie offline. Poza tym, że cofam się do 2013 roku i wzdrygam się na sposób, w jaki pisałem na Twitterze (to nic złego, po prostu chodziłem do ostatniej klasy liceum), nie ma w tych nagraniach nic przerażającego. Archiwum nie zawiera też wiadomości bezpośrednich.
Jednak prawdopodobnie najsmutniejszą częścią archiwum jest to, że plik .html zawiera wykres tego, ile tweetowałeś każdego miesiąca. Na tej podstawie zdałem sobie sprawę, że grudzień był moim najczęściej tweetowanym miesiącem w ciągu czterech lat istnienia mojego konta, podczas których moje palce wystrzeliły łącznie 812 złotych tweetów. Zdecydowanie mam życie!
Poza tym można użyć pliku .csv z archiwum w programie Excel do wyszukiwania słów kluczowych w tweetach, których nie chcesz już upubliczniać, aby nie mieć jednej z tych wstydliwych sytuacji, gdy jesteś sławny lub coś takiego w ten sposób i ktoś znajdzie okropnego tweeta z tamtych czasów. Nie mogłem znaleźć wiele na temat tego, co uważają za dane do wysłania do reklamodawców, ale ponieważ moje konto jest publiczne, dosłownie każdy reklamodawca, agencja rządowa lub ankieter w stylu Nardwar może to wszystko znaleźć z łatwością .
Snapchat
Chociaż powszechnie wiadomo, że większość Twoich snapów pozostaje na ich serwerach po ich obejrzeniu, w archiwum nie pojawiają się żadne prywatne snapy. Zamiast tego wyświetla tylko dziennik komunikacji na Snapchacie i innych kontach, który sięga tylko około 3 tygodni (dla mnie).
Zawiera archiwum zdjęć i filmów, które przesłałeś do publicznych historii lub zbiorowych publicznych historii błyskawicznych na temat „naszej historii” (takich jak ten klejnot, który wziąłem przed finałami w zeszłym roku).
Jednak archiwa Snapchata zaczynają pokazywać, ile dziwnych danych na Twój temat mają portale społecznościowe i otwarcie udostępniają je reklamodawcom i innym grupom. Gdy uzyskujesz dostęp do części swoich rekordów „profil użytkownika”, wyświetlane są nie tylko podstawowe dane dotyczące Twojego konta, ale także pokazują, z czym korzystasz na Snapchacie i wyraźnie, w jaki sposób wchodzisz w interakcję z bardzo konkretnymi reklamami.
Jedną z najdziwniejszych sekcji tej części jest lista typów „kategorii zainteresowań”, do których najwyraźniej należysz. Według Snapchata jestem „odwiedzającym sklep detaliczny”; "złota rączka"; Miłośnicy burgerów, kawy i pizzy; i Sneakerhead, który trafia do kin i dużych sklepów, takich jak Walmart. Poza tym myślą, że jestem „Magenem Sztuki i Kultury”; miłośnik kolarstwa, motoryzacji i jogi; Fast Food Junkie (prawda) i „Home Decorista”.
Jeśli chodzi o muzykę, wiedzą, że jestem fanem, który chodzi na koncerty i kocha muzykę taneczną i elektroniczną, indie, alternatywę i pop. Jestem też, jak sądzę, członkiem tłumu "Clubbers & Party People", fanem olimpiady i kimś w rodzaju kupującego samochody. Kto wiedział?!
Z drugiej strony nie wydaje się, że przechowują one wiele informacji o lokalizacji poza miastem, w którym najczęściej mieszkasz.
Z trzech przeglądanych przeze mnie serwisów, archiwum Facebooka było największe, głównie dlatego, że jestem na stronie najdłużej. Dołączyłem w grudniu 2009 roku i od tego czasu niestrudzenie publikuję i integruję to z moim cyfrowym i prawdziwym życiem. To archiwum, jako plik .zip, miało ogromny rozmiar 3,3 GB, którego pobranie przez wi-fi Capital zajęło ponad godzinę.
Rozpakowane archiwum obejmuje moją ośmioletnią historię na stronie i zawiera znacznie więcej danych niż którekolwiek z poprzednich archiwów. Facebook nie tylko przechowuje wszystkie twoje wiadomości, ale także wszystkie wiadomości i wiadomości grupowe, w których kiedykolwiek brałeś udział. Korzystając z ich dobrze zorganizowanego pliku .html, możesz przeglądać ten profil offline, aby ponownie przeżyć przeszłość znacznie szybciej i skuteczniej niż dzięki funkcji „Pamięć” Facebooka, którą dodali kilka lat temu.
Najpierw wita Cię podsumowanie Twojego profilu. Obejmuje to niektóre oczywiste rzeczy, w tym imię i nazwisko, adresy e-mail i numery telefonów powiązane z kontem, preferencje i lokalizacje. Poza tym robi się trochę dziwnie.
Po pierwsze, zawiera listę wszystkich nazw, których użyłeś jako nazwy swojego profilu na Facebooku od momentu utworzenia konta (w tym kiedy pomyślałem, że fajnie było zmienić moje imię na „Cross Keys McHoops” w tamtym czasie). lato 2011). Dodatkowy ból pojawia się, gdy zawiera listę wszystkich, z którymi miałeś „oficjalny związek na Facebooku”, w tym dziewczynę, która dodała mnie jako żartującego narzeczonego, powiedzmy, na pierwszym roku liceum (nie rozmawiałem z nim od ukończenia ). Poza nieznośnie długą listą stron na Facebooku z zespołami i muzyką, które lubiłem, nic więcej nie było tutaj zaskakujące.
Następnie Facebook wyświetla stronę „Informacje kontaktowe”. Ten vraiment sprawiło, że poczułem się dziwnie. Myślę, że jeśli kiedykolwiek zsynchronizujesz swoje kontakty telefoniczne z Facebookiem po pobraniu aplikacji, to dodaje wszystko unikalny numer telefonu zapisany w telefonie do Facebooka, co jest nieco mylące. Nie wiem, czy wykorzystują te dane do czegokolwiek, ale są to dane, które zbierają i przechowują.
Dalej jest oś czasu. Tak naprawdę nie spędziłem tu zbyt dużo czasu, odkąd dużo publikuję, ale to najbardziej oczywiste dane, które tutaj zbierają. Jeśli warto to zauważyć, próby przewinięcia tej strony z ośmioletnimi przeciętnymi postami prawie spowodowały awarię mojej przeglądarki.
Jedyną naprawdę przydatną rzeczą, jaką oferuje archiwum, jest łatwy sposób na pobranie każdego zdjęcia lub filmu, który opublikowałeś na Facebooku, niezależnie od tego, na jakiej stronie/grupie publikowałeś. Znalazłem kilka naprawdę starych perełek, takich jak pies, którego wypatrzyłem latem 2016 roku na wybiegu w Chillicothe w stanie Ohio i dwa lata świętowania urodzin mojego przyjaciela, robiąc mu zdjęcie na mojej tapecie. Było też kilka starych nagrań z koncertów zespołu mojego przyjaciela w liceum. et archiwum na żywo na Facebooku kilku innych perełek koncertowych sprzed dwóch lat na koncercie WXCU.
Następnie mamy „Przyjaciół”. Ta strona archiwum jest dziwna, ponieważ poza listą Twoich obecnych znajomych, którzy są wymienieni w kolejności chronologicznej dodawania, przechowują oni również odrzucone zaproszenia do znajomych, zaproszenia do znajomych, które wysłałeś, na które nikt nie odpowiedział (lub nie odrzucił), znajomi, których usuniesz, i osoby publiczne, które nadal obserwujesz. To dziwna podróż w głąb pamięci, która na nowo rozpala stare urazy, kiedy widzę, że próbowałem zaprzyjaźnić się z Domem McLennonem z BROCKHAMPTON w sierpniu (przynajmniej mamy wspólnych przyjaciół), obok wielu producentów muzycznych, projektantów i innych „internetowych wpływów”. powrót z „dziwacznego ruchu facebookowego” w latach 2014-2015.
Oprócz wyświetlania każdej osoby, którą wykonałeś, każdego głupiego wydarzenia, które hostujesz, listy i adresu IP każdego urządzenia, z którego uzyskałeś dostęp do swojego Facebooka, oraz każdej dziwnej aplikacji Facebooka, z której korzystałeś. Aby zobaczyć, co Disney/ Jesteś postacią Pixara, masz również dostęp do dwóch bardzo złowrogich sekcji: „Ogłoszenia” i „Wiadomości”.
Na stronie „Reklamy” pokazuje, jak Facebook ocenia Cię, gdy ludzie używają ukierunkowanych reklam do promowania swojego produktu/usługi. Pochodzą one głównie z twoich polubień na Facebooku, ale zawierają również niektóre cele, o których nie wiedziałem, takie jak „dojrzewanie”, „hodowla”, „ogrodnictwo”, „ludzka seksualność” i „stopa”. Zawiera również archiwum wszystkich reklam, z którymi miałeś kontakt w ciągu ostatnich kilku miesięcy i, co dziwne, wyświetla DŁUGĄ listę reklamodawców i stron, które mają dostęp do Twoich danych kontaktowych za pośrednictwem Facebooka, najprawdopodobniej bez Twojego bezpośredniego i wyraźnego kontaktu. . lub świadoma zgoda.
Niektórzy reklamodawcy, którzy mają mój adres e-mail w arkuszu kalkulacyjnym, to BROCKHAMPTON, Ansel Elgort i (nie mam pojęcia, skąd otrzymali moje dane) 17 poszczególnych rozdziałów państwowych d'un Grupa wsparcia politycznego finansowana przez konserwatystów, libertarian i braci Koch o nazwie „Amerykanie dla dobrobytu” (Kto, jak na ironię, pracował, aby zablokować budowę Centrum danych Facebooka w Utah w 2016 r.).
Oprócz tych wszystkich szczegółowych informacji o reklamodawcach, którzy mają otwarty dostęp do Twoich danych kontaktowych, jedną z najbardziej szokujących części archiwów jest sekcja „wiadomości”. To pozwala na dostęp każdy post wiadomość, którą kiedykolwiek wysłałeś komuś na Facebooku, nawet jeśli jest to jedna z tych dziwnych i denerwujących wiadomości „jesteś połączony z osobą x na Messengerze”.
Oprócz możliwości szybkiego przewijania fragmentów tekstowych rozmów, które prowadziłeś ze swoim byłym w ciągu trzech lat znajomości, Facebook sklepy każdy obraz, gif, wideo, audio, naklejka i dowolny inny plik wysłany przez komunikator w twoim archiwum.
Nie zdawałem sobie sprawy, jak głębokie to było, dopóki szokujące i nieprzyzwoite obrazy przesłane do mnie na czacie grupowym, w którym brałem udział w 2015 roku, nie pojawiły się w tym katalogu plików. Przypomniałem sobie później, że w tamtym czasie było wystarczająco źle, że musiałem czekać z sprawdzeniem czatu, aż zostałem sam, bojąc się, że przypadkowo wyjdę z krocza. przypadkowa osoba lub „[wstaw x rysunek] Rule 34 wynik obrazu w Google” pełny ekran kiedy byłem w pracy. A teraz Mark Zuckerberg kojarzy każde zdjęcie tego kota z MOIM CZYSTYM IMIĘ! TAK!
Z drugiej strony jest to łatwy sposób na uzyskanie dostępu do naklejek Facebooka do użytku poza Facebookiem. Ale jest to bardzo ambiwalentny plus w stosunku do ilości danych osobowych, które te strony mają o Tobie.
Chociaż niezwykle łatwo jest znieczulić się na nadmierne udostępnianie informacji w mediach społecznościowych (a wtórnie na reklamodawców i organy ścigania), poświęcenie czasu na naprawdę ocenę, jak bardzo te firmy mają na tobie, może pomóc w podejmowaniu mądrzejszych wyborów dotyczących udostępniania informacji w przyszłości.
Możesz też po prostu opublikować więcej memów na poziomie kupy, takich jak ten z wyżej wspomnianego niesławnego czatu grupowego. Twoja decyzja.
Odkryj także więcej artykułów w naszych kategoriach Internet, Telefony komórkowe i smartfony lub Komputer i internet.
Dziękuję za wizytę, mam nadzieję, że nasz artykuł wrzuciłem swoje dane, aby zobaczyć, jaki brud mają na mnie te firmy i prawdopodobnie na tobie
, nie zapomnij podzielić się artykułem na Facebooku, Pintereście i WhatsApp z hashtagami ☑️ #Ja #przesłałem #moje #dane #do #zobaczyć #co #brud #te #firmy #mieć #na #mnie #prawdopodobnie #na # ty #też ☑️!